Pierwszymi zegarami były zegary słoneczne tak zwane gnomony, które niestety sprawdzały się jedynie za dnia przy ładnej pogodzie. Proste kije lub kamienne slupy, ustawiano na…
Człowiek od początku swego istnienia próbuje zmierzyć się z czasem. Walczy z nim, chce go ujarzmić. Na początku czas pojmowano intuicyjnie. Odmierzały go słońce i księżyc. Ludzie, żyli zgodnie z porani dnia i nocy. Porami, wyznaczanymi przez potrzeby ich ciała np: głód, zmęczenie. Porami siewu i zbioru. Aż przyszedł moment w historii człowieka, kiedy postanowił on zamknąć czas w zegarze.
Pierwszymi zegarami były zegary słoneczne tak zwane gnomony, które niestety sprawdzały się jedynie za dnia przy ładnej pogodzie. Proste kije lub kamienne slupy, ustawiano na płaskim terenie i obserwowano ich cień, który przemieszczał się i zmieniał swą długość pod wpływem przesuwającego się na niebie słońca. Ich niedoskonałość skłoniła ludzi do skonstruowania kolejnego czasomierza jakim była klepsydra. W klepsydrze czas odmierzał przesypujący się piasek. W zależności od jej rozmiarów były klepsydry pięciominutowe, znane i stosowane z powodzeniem do dziś, choćby do gotowania jajek.
Kolejnym europejskim zegarem był przywieziony z Chin zegar wodny. Chronometr ten okazał się dużo dokładniejszy niż zegar słoneczny. Woda cieknąca z dziury w glinianym garnku odliczała czas nie tylko za dnia ale również w nocy.
Także chińskim wynalazkiem był zegar ogniowy. Paląca się świeca posiadała specjalną podziałkę według której mierzono upływający czas. Chińczycy, ceniący sobie doznania zmysłowe, postanowili pobawić się z czasem. Do wosku wykorzystywanego w zegarowych świecach dodawali wonne olejki. Czas był pachnący.
Dzięki swojej pomysłowości, stworzyli szereg zapachów odpowiadających danym godzinom, dzięki czemu każda godzina pachniała inaczej.
Prawdopodobnie już w I wieku naszej ery, w Chinach wynaleziono zegar mechaniczny.