Krakowski Kazimierz jest niezwykle fotogeniczny. To doskonałe zdjęcie na poszukiwanie ciekawych kadrów. Są miejsca, które wyglądają jakby czas się zatrzymał dekady temu. A o współczesności przypominają jedynie pojawiające się to tu, to tam nowoczesne akcenty.
Pełen zakamarków Kazimierz to także niezliczone knajpki, gdzie można odpocząć, jeśli tylko ktoś potrafi odpoczywać w wielkim gwarze i jazgocie turystów ze wszystkich stron świata. Ale jak już się uda znaleźć miejscówkę, to można siąść przy chłodnym napoju, martwej i żywej naturze, i jakoś przetrwać parę chwil upału, zanim ruszy się dalej…
A dalej… kolejne zakamarki i atrakcje…
Czasem warto spojrzeć nad siebie…
…a czasem wprost przed siebie 🙂
Na zakończenie – Krakowski Rynek Główny
Dorożki są nieodłącznym elementem Rynku Głównego w Krakowie. Cieszą się wielkim powodzeniem wśród turystów jak i nowożeńców. Niewątpliwie jest to atrakcja. Także atrakcja fotograficzna.
Technikalia – dla ciekawskich
Aparat to leciwy Zenit (Made in CCCP) w wersji podstawowej. Klisza to najbardziej podstawowy Kodak ColorPlus 200.
A przy okazji – leciwy Zenit wymaga konserwacji. Widoczny na zdjęciach efekt pojawił się tylko przy wykonywaniu zdjęć w pionie (portrait).
Nie jest to więc wina zacinającej się migawki, a prawdopodobnie opóźnienia powrotu podnoszonego lustra. Przy zdjęciach wykonywanych poziomo (landscape) lustro ma dodatkową siłę od grawitacji, aby wystarczająco szybko opaść i nie zasłonić części kadru…
A teraz zobacz więcej zdjęć na
https://www.facebook.com/martynafotografuje