Roma non die aedificata est, czyli nie od razu Kraków zbudowano. Przysłowie to funkcjonuje w swej pierwotnej formie na całym świecie. Gdzieniegdzie zamiast Rzymu, w roli głównej występuje najbardziej znamienite miasto danego kraju. U nas funkcję tę od wieków pełni Kraków. Palmy pierwszeństwa nie są mu w stanie odebrać ani Warszawa, ani Gdańsk, ani żadne inne miasto. Mimo iż każde z nich jest urokliwe, to żadne nie emanuje taką magiczną aurą, jak właśnie Kraków.
Zarówno Rzym, jak i Kraków budowano przez wieki, rękoma wielu ludzi. Każdy z nich pozostawił po sobie mniej lub bardziej znaczący ślad. Jednak zanim nastali na krakowskiej ziemi pierwsi ludzie, ta ziemia musiała się najpierw stać.
Początki grodu Kraka
100 milionów lat temu Kraków bowiem spokojnie spał sobie jeszcze niczym w wodach płodowych, zatopiony w morskich głębinach. Oczywiście nie piszemy tu stricte o mieście, a o miejscu, w którym ono powstało miliony lat później. Na przestrzeni dziejów ląd, na którym powstać miał gród Kraka, to zanurzał się pod wodą, to znów w formie licznych wysp i wysepek pojawiał się na powierzchni. W tamtym czasie dzisiejszy Kraków zamieszkiwały jedyni prehistoryczne jeżowce, gąbki i inne stworzonka typowe dla tropikalnego klimatu. Bo ówczesny klimat był gorący, duszny i wilgotny.
2,5 miliona lat temu Kraków przestał być atrakcyjnym dla tropikalnych stworzeń miejscem. Wówczas to już większa część Europy oraz obecnej Polski, okryta była lodowcem ocierającym się o okolice późniejszego Krakowa. Zimny północny klimat utrzymywał się w nieistniejącej jeszcze Polsce przez setki tysięcy lat. Po miejscach, gdzie dziś mamy dworzec czy centrum handlowe przechadzały się renifery.
80 tysięcy p.n.e. na Wawelskim Wzgórzu pojawili się pierwsi ludzie, a 40 tysięcy lat później paleolityczni łowcy mamutów zakładali tu i w Zwierzyńcu pierwsze stałe osady.
Pomiędzy 40 tys. lat a drugim tysiącleciem przed narodzeniem Chrystusa zasiedlono m. in. Kobierzyn, Tyniec, Zakrzówek, Mogiłę i Nową Hutę.
Między 20 a 60 rokiem p.n.e. na krakowskiej ziemi pojawili się Celtowie i to bynajmniej nie przejazdem, gdyż zostali tu oni na dłużej, tworząc osady na terenie obecnego Podłęża oraz, zgodnie z najnowszymi badaniami, także na terenie Nowej Huty.
Od osady do grodu
W VII wieku n. e. w miejscu późniejszego zamkowego kompleksu od dawna już funkcjonował, okazały jak na tamte czasy gród. Z tego okresu pochodzą również słynne kopce Kraka i Wandy.
Wiadomo także, że od początku nazwa miasta również się nie zmieniła. Mistrz Wincenty zwany Kadłubkiem w swojej Kronice podaje dwie wersje etymologiczne nazwy. W jednej wywodzi nazwę od imienia legendarnego założyciela miasta, czyli Kraka, druga wersja mówi o krakaniu kruków rozdziobujących ciało zabitego smoka. W granice państwa Polan Kraków trafił albo w ramach wiana Dobrawy, pierwszej żony Mieszka I, albo za sprawą starań (zbrojnych) Bolesława Chrobrego. Nie ma to właściwie większego znaczenia, gdyż wiele istotniejsze jest to, że obecnie możemy o Krakowie powiedzieć, iż od kilkuset lat jest on absolutnie polskim miastem.
Kraków jako stolica
Kraków grodem stołecznym stał się dzięki staraniom Kazimierza Odnowiciela, który przeniósł się tu na stałe po tym, jak czeski książę Brzetysław I w 1038 roku, zrównał z ziemią Wielkopolskę.
Od tej pory przez niemal 600 lat Kraków pełnił rolę polskiej stolicy.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że formalnie stolicą Warszawa jest od 1918 roku, ale w Konstytucji zapis o tym pojawił się dopiero w 1952 roku.
C.D.N.
Zobacz kolejne części cyklu:
Nie od razu Kraków zbudowano
