Pierwszymi kobietami, które „przywłaszczyły” sobie ten element męskiej garderoby były XIX wieczne ekscentryczki. Najbardziej znana z nich – George Sand, która dopełniała męski surdut akcesoriami w postaci laski czy cylindra. Przełomem okazały się jednak lata 30. W tym miejscu koniecznym jest przywołanie niemieckiej diwy – Marleny Dietrich, która z męskiego stroju uczyniła swój „znak firmowy”.
Szalone lata 70-te i garnitury kolorowe
Do lat 70 tych garnitury damskie, choć zyskiwały na popularności, trzymały się tradycyjnej palety kolorystycznej (czerń, szarość). Zmiany nadeszły wraz z erą hippisów, kiedy to barwa grała rolę dominującą w modzie. Krzykliwe, ciepłe barwy oraz wielkie wzory są znakiem rozpoznawczym tego okresu. Garnitur miał specyficzny wygląd – krótka marynarka i długie spodnie typu dzwony, więc bogactwo koloru szło w parze z oryginalną formą.
Źródła kolorowych garniturów w postaci znanej obecnie należy szukać w latach 90.
Lansowanie przez czasopisma damskie garnitury zaczęły przełamywać monochromatyczny trend. Czerwień, błękit czy butelkowa zieleń lub – nawet – żółć pojawiały się w kolejnych sesjach. I najczęściej – na tym się kończyło. Trend okazał się zbyt odważny, choć bardzo chętnie sięgnęły po niego znane osoby – co ciekawe – wcale nie ze świata artystycznego. Angela Merkel, Hillary Clinton czy królowa Elżbieta II – nie bały się odważnych, mocnych kolorów na garniturach.
Znaczenie koloru
Wybierając kolor garnituru warto kierować się tym, w jakich odcieniach czujemy się pewnie oraz które pasują do waszego typu urody – dodają blasku cerze, podkreślają kolor oczu i włosów. Drugą kwestią jest okazja, na którą chcemy garnitur założyć – inne kolory wybierzemy na ślub przyjaciółki, inne na oficjalne spotkanie biznesowe (w tym wypadku również można włożyć garnitur w kolorze innym niż czerń czy szarość). Butelkowa zieleń, fuksja, królewski błękit, pastelowy róż – to kolory najczęściej spotykane na damskich garniturach, które zarazem sprawdzą się podczas różnych uroczystości.

Rola fasonu – garnitur idealnie skrojony
Oprócz wspomnianego wyżej koloru niezwykle istotnym, w wypadku garnituru, jest fason. Na szczęście wybór jest bardzo duży. Możemy wybierać np. między spodniami o fasonie cygaretek czy klasycznymi, garniturowymi lub – bardzo szerokimi w typie palazzo. To na jaki model się zdecydujemy zależy od typu naszej sylwetki i efektu, jaki chcemy uzyskać. Analogicznie wygląda sytuacja z żakietem – możemy wybrać jedno lub dwurzędowy, z szerokimi lub wąskimi klapami czy w końcu – dopasowany w talii lub oversize. Warto poświęcić nieco czasu i przeanalizować w jakich fasonach wyglądamy najlepiej, czujemy się swobodnie i komfortowo. Dzięki temu, że garnitur to dwa osobne elementy w prostu sposób możemy wyrównać proporcje np. przy sylwetce typu gruszka. Gdy nie możemy znaleźć ani dopasować ubioru z gotowych kolekcji, lub chcemy coś indywidualnego warto rozważyć wizytę w pracowni krawieckiej, gdzie można na miarę uszyć elegancki lub ekstrawagancki garnitur.

Trendy na 2023 – dominacja oversize
Od kilku sezonów na popularności zyskuje koncepcja szafy kapsułowej. To ciekawe i sprytne rozwiązanie, które pozwala nam mniej czasu spędzać nad komponowaniem ubiorów. Nieomal w każdej „kapsułce” znajduje się garnitur w oversizowym fasonie. W nadchodzącym sezonie nie ulegnie to zmianie. Można wręcz powiedzieć, że garnitur będzie „wariacją” na temat oversize. Krata, kwiaty, cekiny czy minimalizm – wszystko to zagości na obszernych marynarkach, z pozornie „zbyt szeroką” linią ramion oraz luźnymi spodniami z wysokim stanem. Warto podkreślić, że jest to inwestycja na wiele lat, dlatego warto wybrać wysokiej jakości materiał i doskonałe wykończenie garnituru.
Kolorowy damski garnitur to już klasyka. Warto znaleźć dla niego miejsce w szafie, ponieważ sprawdzi zarówno w wersji sportowej (z t-shirtem i sneakersami), jak i eleganckiej (z jedwabną bluzką i szpilkami). Może też nie raz uratować nas w sytuacji „nie mam co na siebie założyć”.
